Forum Whomanistyka stosowana Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Teorie i przemyślenia, wersja 100% serio.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Whomanistyka stosowana Strona Główna -> Doctor Who i spin-offy / New Doctor Who
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wszechmocna
Where's me jumper?



Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Downton Abbey
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Śro 16:28, 09 Lut 2011    Temat postu:

Fakt. O samych pomyłkach w EH można by założyć osobny temat... -__-

Watsonie, o Messaline zapomniałam. Faktycznie, Doctor zostawił tam swoje DNA. A jeśli porwali go Amerykanie, to też mogli sobie zachować jego krew, włosy czy inne pyszności do ponownego użytku.

A co uwięzionego Doctora - też podejrzewam, że okaże się do częścią jego własnego planu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Watson
Córka Asasyna



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/100
Skąd: Jutrzyna/Wrocław
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Śro 16:57, 09 Lut 2011    Temat postu:

O! O! O!
No właśnie - trochę to nie w jego stylu, żeby dał złapać jakimś Amerykanom, prawda?
Nawet jeśli bylyby to kosmici to przecież w ich wypadku nie skuwali by Doctora łańcuchami!
Z resztą pamiętajmy o tym, że Pandorica była totalną klapą! W każdym razie jeśli chodzi o Doctora (swoją drogą, że Dalekowie etc. nie przewidzieli, że aby wydostać się z Pandorici wystarczy śrubokręt?)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wszechmocna
Where's me jumper?



Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Downton Abbey
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Śro 17:04, 09 Lut 2011    Temat postu:

Pewnie zakładali, że zostawią tam jakiegoś strażnika - jeden Dalek poradziłby sobie z każdym. A skoro TARDIS wybuchła i wszyscy "skamienieli", to czapa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Watson
Córka Asasyna



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/100
Skąd: Jutrzyna/Wrocław
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Śro 17:13, 09 Lut 2011    Temat postu:

Pewnie tak, ale Jedenasty zagadałby Daleka na śmierć , więc nie byłoby to mądre.
Wracając do tematu to mi to całe klonowanie kojarzy się z opowieścią o dzielnym Dratewce, który musiał odgadnąć, która z księżniczek jest tą prawdziwą, prawda?
Bo chyba na Whomanistyce coś o tym było, że Amy i Rory będą musieli zgadnąć który Jedenasty jest tym właściwym.

Ach! I jeszcze odc. "Dom lalek" - ciekawi mnie czyj to dom?
Czy jest przypadkowy, czy może to dom związany z Amy?
Pewnie to będzie zwykły dom na odludziu (albo w jakimś miasteczku - poczekamy, zobaczymy).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shina
Doctorant Whomanistyki



Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Sosnowiec/Łódź
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 17:50, 10 Lut 2011    Temat postu:

Zdaję sobie sprawę, że to nienajlepszy początek wypowiedzi w temacie "100% serio", ale: wiecie co mi się śniło? Nie śmiejcie się. Mój mózg chyba stara się to wszystko złożyć w logiczną całość i wychodzą mu straszne rzeczy. Po spoilerach o spotkaniu z prezydentem, USA w latach 60-tych i River zabijającej bohatera wielu osób śniło mi się, że River zabiła Kennedy'ego Shocked Tylko stan nie pasuje, skoro to ma być Utah. Wiem, że to niedorzeczne i chyba powinnam wymienić sobie mózg, ale postanowiłam, że i tak się z Wami tym podzielę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Watson
Córka Asasyna



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/100
Skąd: Jutrzyna/Wrocław
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 18:32, 10 Lut 2011    Temat postu:

W zasadzie pasowałoby, bo przecież River kogoś zabiła, ale to był najlepszy z ludzi - a Kennedy raczej nie był - tzn. nie znałam go, ale nie wpasowuje się do tego.
Poza tym - ciekawe kiedy River popełniła to zabójstwo, prawda?
Bo niekoniecznie w tym czasie, kiedy ją aresztowali - przecież mogła podróżować w czasie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shina
Doctorant Whomanistyki



Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Sosnowiec/Łódź
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 21:20, 10 Lut 2011    Temat postu:

Toż przecież napisałam, że to niedorzeczne Razz Ciekawi mnie na jakiej podstawie ocenia się kto był najlepszym z ludzi. Na podstawie zasług dla ludzkości czy na podstawie bycia miłym dla innych czy jeszcze czegoś innego? Bo najlepszym z ludzi może być zarówno Jazus jak i moja babcia (albo babcia któregoś z bohaterów...). Pewnie to w ogóle nie będzie postać historyczna bo ciężko by było jakąkolwiek nazwać najlepszym z ludzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eriu
Wredna Administratorka



Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 19/100
Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 21:21, 10 Lut 2011    Temat postu:

Shina, jakiś czas temu poruszałyśmy temat czy "River zabiła Kennedyego". W sumie to już nie pamiętam do jakich doszłyśmy konkluzji. Chyba, że to byłoby za mało zaskakujące, a Moff na pewno wymyślił coś niesamowitego. Chociaż może być tak, że to wcale nie będzie jakieś takie zaskakujace i Moff znów będzie truimował, że poraz kolejny udało mu się zwieść widzów.

Widamo, że do 2013 roku na pewno nie zabije definitywnie Jedenastego, bo do tego czasu Matt ma kontrat. Mam tylko nadzieję, ze Moff nie każe nam czekać tak długo z rozwiązaniem tej tajemnicy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gacie Mishy
Gacie Mishy



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 14/100
Skąd: Farm Planet
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 21:48, 10 Lut 2011    Temat postu:

Wątpię żeby policja (czy co tam złapało River i wsadziło do więzienia) za 3000 lat specjalnie przejmowała się takimi drobnostkami jak zabicie prehistorycznego prezydenta, który na dodatek miał wpływ jedynie na Ziemię. Jeśli River zabiła kogoś, do kogo ten biskup (dobrze pamiętam, to był biskup?) z odcinków z aniołami miał jakiś stosunek emocjonalny (a ze sposobu, w jaki mówił, można wywnioskować, że miało to dla niego znaczenie) to nie mógł być to nikt żyjący w tak odległych czasach. Ani tak mało ważny z perspektywy wszechświata. Więc nawet jeśli River zabiła kogoś z naszych czasów to musiał on podróżować w czasie i coś znaczyć dla ludzi, którzy trzymali ją w więzieniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ag
Blue Stick of Destiny



Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 11/100
Skąd: Winterfell
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 22:22, 10 Lut 2011    Temat postu:

Ja u biskupa stosunku emocjonalnego nie pamiętam. Prędzej już widziałabym go u River. I z tym zabiciem to ja też wietrzę jakiś podstep.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gacie Mishy
Gacie Mishy



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 14/100
Skąd: Farm Planet
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 22:36, 10 Lut 2011    Temat postu:

Równie dobrze mogła to być świadomość śmierci Ale mam wrażenie że to zabójstwo nie było obojętne. Bo jak biskup mógłby ocenić, czy Doctorowi nie wyda się to przerażające/odrażające/nie wiem jakie, ale powiedział "nie chcesz wiedzieć", jeśli sam nie miałby do tego takiego stosunku?

Ostatnio zmieniony przez Gacie Mishy dnia Czw 22:36, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wszechmocna
Where's me jumper?



Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 8212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Downton Abbey
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 22:38, 10 Lut 2011    Temat postu:

Ja jestem zwolenniczką teorii, że River została wsadzona do więzienia za domniemane zabójstwo Jedenastego, którego wcale nie zabiła, bo to był jakiś jego wielki plan, którego jeszcze nie znamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ag
Blue Stick of Destiny



Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 11/100
Skąd: Winterfell
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 22:44, 10 Lut 2011    Temat postu:

Jak dla mnie jest to wielce prawdopodobne.

Kat (mogę się tak do Ciebie zwracać? ) myślę że nie chciał mu powiedzieć nie dla tego że to straszne i okropne i ma do tego osobisty stosunek, ale dlatego, że gdyby 11 wiedział zupełnie zmieniłby mu się stosunek do River, przestałby jej pomagać i być może zmieniłaby się przeszłość (przeszłość biskupa i River, przyszłość 11). Przypominam, że z wypowiedzi River jasno wynika że 11 w tym uczestniczy ("Trzeba to przeżyć" - czy coś w tym stylu).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gacie Mishy
Gacie Mishy



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 14/100
Skąd: Farm Planet
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 22:54, 10 Lut 2011    Temat postu:

Dla mnie teoria z Doctorem też jest prawdopodobna.

Wracając do biskupa. Przypominam, że on powiedział "nie chcesz wiedzieć" a nie "nie chcę ci powiedzieć", "nie możesz się tego dowiedzieć" albo coś w tym stylu. Zgodzę się z tym, że sądził że to by zmieniło stosunek River do Doctora, ale przecież sam mówi Doctorowi "nie ufaj jej". Przyznaję, że mógł pomyśleć o tym, że Doctor zmieni przyszłość/przeszłość ale wciąż twierdze, że nie o to mu chodziło. Poza tym z tego co pamiętam to River mu powiedziała, żeby nie mówił nic Doctorowi.

Ach i jeszcze River z biblioteki. Ona już zabiła tego kogoś. A tuż przed wylotem do biblioteki spotkała się z Doctorem, który prawdopodobnie już o tym wiedział. I miała nadzieję spotkać się ze świadomym tego Doctorem w bibliotece. Tutaj zaczynam się gubić, bo wygląda na to, że to jest coś, co Doctor był w stanie jej wybaczyć. No, pasuje do teorii z pozorowanym zabójstwem jego samego.


Ostatnio zmieniony przez Gacie Mishy dnia Czw 22:57, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wika
Garderobiana Davida



Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 1986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100

Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 23:00, 10 Lut 2011    Temat postu:

O Katriona, świetna teoria. W ten sposób o tym nie myślałam, a faktycznie River wspominała ich ostatnie spotkanie przed biblioteką, plus była pewna że w bibliotece pojawi się odpowiedni doktor.

Równie dobrze mogła jednak wiedzieć, że wiadomość dotrze za wcześnie i może grać co tylko chce i mówić co tylko chce, bo facet i tak będzie w szoku Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gacie Mishy
Gacie Mishy



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 14/100
Skąd: Farm Planet
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 23:04, 10 Lut 2011    Temat postu:

Wydaje mi się, że gdyby chciała nim aż tak bardzo manipulować to nie byłaby osobą zdolną poświęcić dla niego swoje życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ag
Blue Stick of Destiny



Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 6559
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 11/100
Skąd: Winterfell
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Czw 23:27, 10 Lut 2011    Temat postu:

Akurat to było już omawiane w odpowiednim wątku we Whoniversum Very Happy

Ja jestem pewna że River spodziewała się o wiele późniejszego Doctora - i w bibliotece i w bizancjum. Czyli wynika z tego, że w przeszłości stanie się coś co spowoduje, że "wszystko się zmieni" a potem (nie wiemy jak długo potem) będzie już dobrze i tak jakby River będzie z Doctorem (myślę, że w chwili śmierci nie kłamała o przedostatnim - dla niej - spotkaniu). Plus River kogoś zabije. Co, nigdzie nie jest powiedziane, że jest tym czymś co wszystko zmieni. Bo równie dobrze to mogła być część jakiegoś planu lub jedyne wyjście, a Doctor nie mógł się dowiedzieć o tym bo po prostu nie znając kontekstu źle by zrozumiał i nie zaufał River.

A z biskupem nie przekonuje mnie - "Nie możesz tego wiedzieć" brzmi i tak i tak zbyt patetycznie dla mnie, w przeciwieństwie do zwykłego i potocznego "nie chcesz wiedzieć"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dull_muse_fan
Fan Whomanistyki



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100

Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 15:00, 09 Kwi 2011    Temat postu:

Witam. Mam nadzieję,że ten post (czy jakby to nazwać) nie będzie offtopem,jeśli tak,to krzyczcie. Muszę się kimś podzielić tą teorią,bo niedługo zwariuję .

Znamy już tytuł odcinka gaimanowskiego-"The Doctor's Wife".Opis Idris-"żony" jest mniej więcej taki-"może się okazać starym przyjacielem(ciółką) z nową twarzą". Niektórzy sugerują,że to będzie Romana,choć to skrajnie prawdopodobne,lub TARDIS,którą często uważa się za "zaślubioną" Doctorowi.

Od razu skojarzyla mi się pewna przygoda audio (ale to brzmi) z Ósmym,"Zagreus". W skrócie - Doctor przejmuje jakąś bombę z antymaterii,która zamiast eksplodować na Gallifrey wybucha w TARDISie. Ósmy ma amnezję(jak zwykle),a jego towarzyszka Charley ma 3 różne przygody w różnych czasach i miejscach,a obojgu pomaga hologram - Brygadier,który okazuje się być TARDIS we własnej osobie.

Pomyślcie,być może tu będzie podobna sytuacja. Z TARDIS musiałoby się coś poważnego stać,co rozdzieliłoby Doctora oraz Amy i Rory'ego. Jedenastego po miejscu lądowania (kosmicznym śmietnisku) oprowadzałaby Idris - hologram TARDIS,i być może padłoby parę filozoficznych myśli o relacjach Doctora z jego maszyną. W trailerach widzieliśmy :Amy i Rory'ego w tym domku z lalkami,były tam przynajmniej 3 sceny z nimi i ani śladu Doctorka,oraz Ooda chodzącego po korytarzu TARDISa.

Uff,mam nadzieję,że się wyraziłam w pełni zrozumiale. Czy ktoś w ogóle myśli,że to jest choć w jakimś stopniu realne,czy ja już wariuję przed premierą?

P.S.Radzę sprawdzić to audio na Wikipedii,bo cala historia jest bardzo skomplikowana,a ja niestety nie mogę jeszcze udostępniać linków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eriu
Wredna Administratorka



Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 20055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 19/100
Skąd: Bad Wildungen/ Frankfurt/ Seul/ Mirkwood
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 18:21, 09 Kwi 2011    Temat postu:

Witam na forum

Na tym forum nie ma offtopu i nikt nie będzie krzyczał jeżeli ktoś coś napisze w "nieodpowiednim" temacie.

Wszystko zrozumiałam. wydaje mi się, że właściwie wszystkie nawet najbardziej dziwne i absurdalne teorie, w przypadku DW, nie są zbyt dziwne. Fakt czasem szukamy najbardziej zaskakującego rozwiązania, a później okazuje się, że jest ono banalnie proste.

Co do Idris to niemalże w 100% jestem przekonana, że jest to Time Lady. Chociaż raczej nie Romana. Gaiman dostał wolną rękę w wymyśleniu jej historii. Może to tylko dotyczyć tego dlaczego znalazła się na tej planecie, ale także całego życia. Jeżeli to drugie to dawna towarzyszka Doctora odpada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gacie Mishy
Gacie Mishy



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 14/100
Skąd: Farm Planet
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 18:36, 09 Kwi 2011    Temat postu:

Eriu napisał:

Na tym forum nie ma offtopu i nikt nie będzie krzyczał jeżeli ktoś coś napisze w "nieodpowiednim" temacie.


Chyba, że w tym właśnie dziale

A tak na serio to wydaje mi się, że Idris będzie zła. Nie wiem, czy to tylko moje urojenia, czy naprawdę gdzieś czytałam, że ona znajduje się w szeregach "potworów" z tej serii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Whomanistyka stosowana Strona Główna -> Doctor Who i spin-offy / New Doctor Who Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin