DW zjadło mi mózg...

Gacie Mishy

Ja jestem szczęśliwą posiadaczką tvp 1, tvp 2 i polsatu

Eriu

Ja nie posiadam telewizora. Zepsuł się jakiś rok temu, ale nowego kupić nie zamierzam, bo w ogóle go nie potrzebuję

telewizję oglądam gdy jestem na nocnych dyżurach w pracy.

Holly Golightly

Doctorantka(13)

Chociaż telewizor posiadam, jest on bezużytecznym gratem stojącym pod oknem, bo już od dawna przestał cokolwiek odbierać.

Nie tęsknię za nim, bo i tak tego, co chciałabym oglądać w telewizji nie pokazują, wiec korzystam w pełni z dobrodziejstw internetu.

Pottera lubię, ale toleruję tylko w wersji angielskojęzycznej, a nie sztucznie polskiej. Władcy nie wolno mi oglądać do pięćdziesiątki (bo dopiero wtedy będę mogła przeczytać książkę), Indiana ze śp. Fordzikiem jest jak najbardziej pożądany, ale tym, co mogę oglądać 247466752730-392658734852094098356487509 razy i się nie znudzić są Star Warsy z Aleckiem, Fordzikiem, Najmroczniejszym Z Mrocznych Lordów Vaderem oraz Dziadkiem Grzybem i jego Suszarką!

Gacie Mishy

Doctorantka(13)

Dokładnie.

Kiedy byłam młoda, piękna i głupia (dwa pierwsze epitety już nie mają racji bytu w odniesieniu do mojej osoby) założyłam się o coś bzdurnego z siostrą. Najzabawniejsze jest to, że nie pamiętam o co.

Ag

Władcę kocham <3 Potter tylko po angielsku bo bez głosu boskiego Allana i tak nie ma poco oglądać

A telewizora nie mam i mi z tym dobrze

DorkaEm

Ja mam telewizję. ale koszulki żadnej naszej polskiej stacji bym nie włożyła nawet gdyby mnie siłą do tego zmuszali...
A "Władcę..", "Pottera..", "Star Wars.." i "Indianę.." bardzo lubię

Co do Pottera.. kiedyś nawet byłam straszna maniaczką.. teraz już mniejszą.. a do polskiego dubbingu się przyzwyczaiłam i jestem w stanie go znieść.. chociaż za zbrodnię uważam dubbingowanie cudownego głosu Alana Rickmana...
(jak go tylko po raz pierwszy usłyszałam od razu się zakochałam w jego głosie

)

shakespeare

Tak koszulka z TVP chyba zastąpi miejsce RTD w moich koszmarach nocnych

Gacie Mishy

Nawet brzmi podobnie

reiha

jak chcecie komuś dokuczyć, ale tak naprawdę naprawdę - kupcie mu koszulkę "uwielbiam TVP!" albo "kocham POLSAT!"

potop próbowałam obejrzeć tylko raz, akurat kiedy film zaczął dochodzić do momentu, którego jeszcze nie czytałam, po prostu zasnęłam

jeszcze bondy w kółko puszczają. zamiast tego powinni wziąć się zrzucić na tłumacza i zainwestować w Sherlocka

Alria

reiha

Agrafka

A ja mam dwie koszulki "po domu" z napisem HITY AUCHAN - to z czasów jak przez 3 m-ce tam pracowalam (to było ze 4 lata temu).

Alria

Ag

Agrafka też pracowałam w Auchen

Też mam dwie takie cudowne czerwone koszulki

Mama w nich śpi bo ja mam do nich uraz

Allons-y

monilip

wiecie co? Doszłam dziś do wniosku, że cały świat mówi tylko i wyłącznie o DW, tylko normalnie ludzie tego nie zauważają.

Dowód?

Dziś na któryś zajęciach miałam o Moffie. Naprawdę. I ledwo się potrzymałam by faceta nie poprawić, że to ma być Moffat.

Na wykładzie zaś, pośród przełączników czy przerzutników czy co to tam było, facet pisze na tablic, w nawiasie "Master". Aż się po płakałam, byle by nie wybuchnąć śmiechem. Ale to nic. Potem dopisał coś i było już "Master Slave". Serio! Nawet się spytałam kolegi czy na pewno dobrze widzę. Przypomniało mi się parę obrazków, które przez przypadek kiedyś widziałam, o Masterze i Doktorze. I trudniej było mi powstrzymać śmiech.

Opowiedziałam o tym bratu a on się na mnie popatrzał dziwnie i spytał czy zawsze już zamierzam wybuchać śmiechem gdy usłyszę słowo "doktor". Co ja z radością potwierdziłam

reiha

może jest w tym trochę racji:P
nie wiem, czy o tym już pisałam, ale mając w pamięci nasze zjazdowe czytanie fanfików, musiałam schować głowę pod ławkę kiedy usłyszałam, że Magister to jest Mistrz! Nie mogłam bezczelnie zaśmiewać się w pierwszym rzędzie, jeszcze by wyszło że podważam autorytet wykładowcy.

Ag

Mój fez dotarł i jest piękny

Już go przyczepiłam do torby