DW zjadło mi mózg...

Wika

Sprawdziłam. Jack miał statek Chula. Kradziony Very Happy

Wszechmocna

Taaak, ale to był statek skonstruowany przez rasę, która nazywała się Chula. To nie była jego nazwa własna. W odcinku był też ambulans Chula - to, co spadło na Ziemię i Jack chciał przehandlować Rose.

Gacie Mishy

Technicznie to Jack i Rose poznali się jeszcze zanim ona znalazła się na statku

Wszechmocna

Ale przedstawili się sobie już na statku chyba. XD Bo ja też pomyślałam, że poznali się jak ona jeszcze dyndała w powietrzu. XD Szlag, nie pamiętam dokładnie.

Wika

Jack mówi że to statek Chula taki sam jak ambulans, ale ten jest niebezpieczny. Innej nazwy nie podano.

No i przedstawili się sobie dopiero na statku, to w powietrzu się nie liczy, liczy się od pierwszego "Hello" Very Happy

reiha

w książce z biblioteki jest doktor MacMaster

sillita

Czy tylko mi to coś: [link widoczny dla zalogowanych] kojarzy się z Jedenastym i "Eleventh hour"? Bo jeśli tylko mi, to chyba się załamię nad stanem swojego umysłu.

Moniqua

Nawet nie wiedzą, jaką prawdę głoszą ... i tak, z Doctorem xD

Flavius

Czy ten świat jest chroniony? Tak Razz

reiha

jest czwarta nad ranem. jutro mam kolokwium, a nie nauczyłam się nic.
nie ma wątpliwości, że dw zjadło mi mussk.

Moniqua

HAHHAAHAHAHAHHA! Nie mogę Very Happy

monilip

A mi się dziś śniło, że byłam w jakiejś księgarni i tanio kupiłam kompendium wiedzy o DW. Ale najdziwniejsze było to, że na okładce był Luke i Leia Skywalkerzy

A to był ostatni egzemplarz gazety i nie było jak wymienić. Starałam się bardzo zobaczyć na okładce TARDIS lub Doktora (nad ranem mogę lekko panować nad snami) ale to na nic.

Brązowa okładka, logo "Doctora Who" wyglądające tak jakie jest obecnie (tylko inny odcień niebieskiego) i Skywalkerzy z tego obrazka (i tylko oni):

Pierwszy raz miałam mix DW i SW

Gacie Mishy

Mi się kiedyś śniło że Rose byłą wcieleniem zła i załatwiła R2D2 i 3PO

Louella

Rozmawiałam z koleżankami na historii sztuki i jakoś zeszło na temat posiadania dzieci. Moja kumpela, ta od elementarza z DW, doszła do wniosku, że jak za kilkanaście wpadnie na iście szalony pomysł, zostawi u mnie swoich dwóch synów na trzy godziny, to jak po nich po tych trzech godzinach przyjdzie, to usłyszy "nie, mamo, chwilę, chcemy wiedzieć, co się stało Doctorowi"

Wika

DW zjada mózgi, te męskie też. Taki jeden wreszcie łaskawie znalazł czas by obejrzeć ze mną 5 serię (no dobra myśli, że sama tylko kawałki widziałam huhuhu) i co? Po pierwszych dwóch odcinkach siedzi i gugla sobie Karen. I uważa, że to najlepsza seria. Bo po pierwsze wreszcie jest companion która ma nogi i wygląda jak z obrazka i sama przyjemność na nią patrzeć, a po drugie ja w czasie oglądania nie piszczę i nie wzdycham Twisted Evil

Naiwny. Za drugim razem podoba mi się bardziej, kto wie co będzie dalej Razz

Eriu

Alria

shakespeare

Wpisałam "doktor" w demotywatorach

Rezultat mnie rozczarował, liczyłam na morze DW

Więc sobie na szybko poprawiłam

Kusiło mnie na jakąś miłą a radosną aluzję do jednego z poprzednich doktorów, ale zebrałam moje resztki moralności, które uciekły przed Mattem i jakoś się powstrzymałam

szprotka

Bombowe!

monilip

a ja rozmawiałam dziś z koleżanką na gg. Studiuje pedagogikę i w rozmowie padło słowo "humanistyka". Moje pierwsze skojarzenie? "Whomanistyka". Napisałam jej to. Długo się nie mogła przestać śmiać. Dodam, że nie zna tej strony