Kino

Wszechmocna

Ja się na aktorstwie nie znam, ale moim zdaniem Dominic zdecydowanie nie jest porywający.

Eriu

Dominic nie ma tego czegoś co inny aktor, który wystarczy, że mignie gdzieś w kadrze, a i tak pamięta się tylko jego

Muszę włączyć, któryś z filmów w których grał, bo naprawdę z żadnego go nie pamiętam.

cydienne

Zobaczyć History Boys i nie pamiętać Dakina? Każdy aktor jest tam absolutnie wspaniały, ale Dakin jest jedną z 3, które wymiatają. W ogóle History Boys wymiata- brytyjscy, młodzi chłopcy przygotowujący się do zdawania do Oksfordu, nauczyciele... Mogłabym tak jeszcze z godzinę Smile

A trailer jest zabójczy- bo w filmie jedna z postaci skarży się że ma pecha- jest drobny, z małego miasta, jest żydem i jeszcze gejem, w trailerze zostało tylko skarżenie się na bycie drobnym i z małego miasta Very Happy

Eriu

Widziałam "History Boys", film jest fajny, ale naprawdę mnie Dominic w żaden sposób nie zachwyca

cydienne

A inne postacie :>?

Eriu

Lubię większość postaci, także Dakina. Chyba tylko Brytole potrafią zrobić film o gejach, który będzie normalnym filmem

mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Z Dominiciem mam tak jak kiedyś Jamesem "Najseksowniejszym Szkotem" McAvoyem. W filmach jakoś szczególnie mi nie przeszkadza (czasem wręcz nie zwracam na niego uwagi), ale nie przepadam za nim.

cydienne

Eriu

Ostatnio stwierdziłam, że Najseksowniejszy Szkot nie jest taki fatalny i nawet rebblogowałam jedno zdjęcie

Co do History Boys, to dystrybutor, pewnie pomyślał, że w Polsce nikt nie kupi gejowskiego filmu

cydienne

Albo może dystrybutor lubił robić niespodzianki... Zresztą wątki homoseksualne to tylko część całości- całość jest o dorastaniu i idących za tym zmianach... Uwielbiam to tak, jak może uwielbiać osoba, która nigdy nie była nastoletnim chłopcem Razz

Gacie Mishy

Mi tam James McAvoy nigdy nie przeszkadzał, był raczej obojętny z przechyłem w stronę 'podoba się' ale to konkretne zdjęcie w kilcie jest straszliwe

Sorcerer

Nono... Będzie co oglądać...

[link widoczny dla zalogowanych]

Wszechmocna

Jaaacy świetni!

Kili i Fili.

To kiedy ten film? Już?

Gacie Mishy

Ooo, Fili szczególnie! Chcę jeszcze bardziej.

Eriu

Kili i Fili trochę elfio wyglądają

Wiem, że oni są bardzo młodzi, ale i tak powinni być bardziej paskudni

Kili to jest Aidan Turner

Nie poznałam go

Eriu

Planuje ktoś iść do kina na film Spielberga "Tintina", którego scenarzystą m.in był Moffat? Nie pamiętam już jak to było z Tintinem, bo czytałam o nim jeszcze przed 5 sezonem DW, ale wydaje mi się, że Moff właśnie z powodu Doctora nie mógł do końca pracować nad filmem.

Ja się nie wybieram, bo nie mam pieniędzy, a chciałabym w tym miesiącu zobaczyć "Niebezpieczną metodę"

Gacie Mishy

Widziałam tylko plakat. Ale nie jestem zainteresowana.

Eriu

Ja generalnie też nie jestem zainteresowana, bo nie lubię filmów Spielberga

reiha

[link widoczny dla zalogowanych]
może kogoś zainteresuje, ja nie oglądałam nigdy serialu Very Happy

Eriu

Myślę, że już wiecie. Reżyser Tony Scott (młodszy brat Ridleya) popełnił samobójstwo. Smutna wiadomość. Jest to dla mnie spore zaskoczenie gdyż wcześniej nie słyszałam, żeby miał jakieś zaburzenia psychiczne. Jeszcze bardziej jest mi smutno gdyż naprawdę lubiłam jego filmy.

Gacie Mishy

Więc tak. Byłam dzisiaj na Upside Down (odmawiam uznania fatalnego polskiego tytułu) i nie było źle, chociaż liczyłam na więcej. Po pierwsze moja wewnętrzna logika nie chciała się uciszyć, mimo że bardzo, bardzo się starałam i cały czas darła się na film, że przynajmniej planety powinny być w ruchu obrotowym i na kilka innych rzeczy, ale już nie będę się czepiać, bo przecież nie o fizykę w tym filmie chodzi (ale głupotki były straszne

) Było trochę za dużo dramatycznych rozstań i ponownych spotkań. Poza tym raczej mi się podobało. Tylko że po pierwsze Harry Potter mnie spaczył i cały film miałam przeczucie, że postać, którą gra Timothy Spall zrobi coś złego, po drugie Across The Universe spaczyło mnie jeszcze bardziej, bo cały film odczuwałam głęboką potrzebę, żeby Jim Struges zaczął w końcu śpiewać (szczególnie, że widzę pewne podobieństwo między tymi filmami

tutaj główny bohater miał na początku długaśny monolog i cały czas coś w środku mi powtarzało "no zacznij już piosenkę!") A po trzecie teraz żądam supernaturalowego AU z Casem i Deanem w rolach głównych. Tylko poproszę inne zakończenie, niż to filmowe

Które zresztą było ździebko dziwne, jak dla mnie i nie do końca zrozumiałe. Ale może to dlatego, że się nie wyspałam, a w kinie było tak miło i ciemno i moja pusta czaszka zaczęła zasypiać