Merlin (BBC)

monilip

mi o mówisz?

A ja właśnie lubię "Merlina" dlatego, że pokazuje świetnie męska przyjaźń. Mało jest takich produkcji, albo ja ich nie znam. I nie ma żądnych wątków homoseksualnych, hura! I w ogóle lubię tam wszystkich bohaterów, co rzadko się zdarza. Nawet siostry M&M.

A odcinki z trollem mi się nie podobały. Choć końcówka z przytulaniem była świetna

Wszechmocna

Mi się podobało, że Arthur bez wahania kazał Merlinowi uciekać i nie wydał go straży ani sam go nie aresztował. I jeszcze ściemniał ojcu. Tak ładnie widać, że to już zaczyna być prawdziwa przyjaźń, a nie tylko pan i sługa. Ale można to było zmieścić w jednym odcinku.

Za to poprzedni był cudowny - z porwaną Gwen i Lancelotem.

Ja też lubię wszystkich. No, Morgana jest trochę nudna. To ona będzie mieć siostrę?

I w ogóle bardzo się cieszę, że ci wszyscy aktorzy z DW dostali taki miły średniowieczny spin-off.

monilip

Wszechmocna

Etam spoiler. Wiadomo, że były Morgana i Morgisa, fajnie, że o tym pamiętali.

Nudna, bo ja mam wizję Morgany jako złej czarownicy, która ma syna z Arthurem, a nie takiej grzecznej dziewczynki. Magicznej, ok, ale grzecznej. A Morgisa powinna być od niej jeszcze gorsza.

Wątek Gwen/Lancelot pojawia się stanowczo za rzadko. ;D Bo Lancelot jest wyjątkowej urody.

sheep

Obejrzałam ostatnio Merlina

Po prostu uwielbiam tą przyjaźń pomiędzy Arthurem i Merlinem

Wszechmocna

Uszy Colina są znacznie atrakcyjniejsze niż uszy Krzyśka! W ogóle jest uroczy.
A ja cudownie wyglądał w "Midnight"...

A! I wiem, kogo nie lubię! Smoka nie lubię.

EDIT: przeczytałam właśnie temat od początku i...
Jak cudownie! Zła Morgana! Bardzo, bardzo dobrze.

I proszę mi powiedzieć, kto to jest ten po prawej? Kiedy się pojawia? Chcę go NATYCHMIAST zobaczyć w serialu, bo chyba jest wyjątkowej urody.

monilip

Wszechmocna

Aaa, zedytowałam poprzedni post, zanim napisałaś. XD Możesz mi powiedzieć, kto to jest ten pan ładny na zdjęciu?

Gacie Mishy

Wszechmocna

Gwaine. Bardzo dobrze. Ma brodę.

Kat, z pierwszej strony tematu:

Gacie Mishy

Pamiętam o tym Razz

Bo to prawda, tak mi się wydawało po oglądaniu filmów, które przekręcały legendę i po poznaniu zaledwie kilku przypadkowych informacji. Poza tym wtedy nawet nie wiedziałam że były trzy siostry. Morgana i Morgause zlały mi się w jedno. Potem trochę poczytałam i wiele się wyjaśniło Very Happy

Wszechmocna

To zależy od źródła - wg niektórych był synem Morgany, wg innych - Morgisy (Bosz, nie powinnam spolszczać tego imienia, wygląda wstrętnie).

Aaa, i jeszcze wcześniej przeczytałam, że "Merlin" jest nierealistyczny historycznie. W sensie ubiory, obuwie itd. Moim zdaniem "Merlin", to jest fantasy, a jak pięknie powiedział Sapkowski (który generalnie jest wstrętnym bucem, ale tu się z nim zgadzam) - fantasy nie dzieje się w żadnym "podówczasie", więc zarzuty, że podówczas tak nie mówiono, nie ubierano się, nie jadano, są bezpodstawne. Inny świat, i tyle. Smile

Gacie Mishy

To fakt

Ale nie wiem, jak mógł stwierdzić że Doctor to marne sf :hamster_yells:

A i ja obecnie znam taką wersję rodzinnych koligacji Smile

Byli sobie król i królowa, co mieli trzy córki: Morganę, Morgause i jakąś trzecia na E. Najechał ich Uther, zabił króla i przespał się z królową. Królowa urodziła Arthura.
Morgause miała czterech synów ze swoim mężem, królem Lotem: Gawaina, Agravaina, Gaherisa i Garetha. Nieświadoma, że Arthur jest jej bratem uwiodła go, czego owocem był Mordred.

Wszechmocna

Oj, bo jest wstrętnym bucem.

A jego książka o królu Arturze bardzo pomogła mi w pisaniu pracy zaliczeniowej z antropologii kultury, więc muszę mu wybaczyć. >.<

Gacie Mishy

Rękopis znaleziony w smoczej jaskini jest jedyną sensowną książką, którą znalazłam do literatury przedmiotu, więc chyba też muszę

monilip

To Gwaine jest właśnie Very Happy

A w ogóle to całe zdjęcia przedstawia Dream Team jak ich ochrzciliśmy na forum merlinowskim

Sir Leon (który żyje chyba tylko dzięki fanom, którzy go kochają

), Parsifal, oczywiście Merlin, Artur, Lancek (jakie on ma śliczne zdjęcie z finału trzeciego sezonu

zaraz znajdę), potem Eley czy jak jego imię tam się pisze no i Gwaine, kochany Gwaine.

Co do nierealności historycznej... Artur ponoć żył na początku średniowiecza, akcja "Merlina" dzieje się pod koniec, albo nawet już zahacza o kolejną epokę.

Wszechmocna

Eeeej, miało być ładne zdjęcie Lancelota! ;P

A Morgana to zrobi się zła czy okaże się, że była zła od początku?

I poznałam już Morgause. Nie za bardzo podoba mi się jej wygląd...

monilip

a, zapomniałam... już, już (po kliknięciu większy):
[link widoczny dla zalogowanych]

I specjalnie dla ciebie Gwaine:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wszechmocna

Gwaine jest znacznie, ZNACZNIE atrakcyjniejszy od Lancelota. Mógłby mieć większą brodę.

Bosz, jaki on ładny.

Gacie Mishy

On nie tylko jest ładny ale do tego ma jeszcze genialną postać

A Lancelot przynudza