Once Upon A Time

Carmen

OUAT oglądam od jakiegoś czasu. Hook mi nie przeszkadza, ale najciekawszy wątek to zdecydowanie Gold vel Rumpel oraz Regina.
Charmingi mnie irytują straszliwie, ilość lukru oblewająca ten związek starczy na 10 tortów weselnych.
A ostatni odcinek "Tiny" ktoś oglądał?

Eriu · Wysłany: Sob 22:20, 16 Mar 2013 Temat postu:

Obejrzałam pierwszy odcinek z Kapitanem Hakiem

Ten facet jest naprawdę odpychający. Ten odcinek jak zwykle ratował Gold/Rumple. Kolejny odcinek "The Doctor" był znacznie lepszy. Co prawda wiedziałam już, że dr Whale jest Frankensteinem, ale i tak dobrze się go oglądało. Od początku lubiłam tę postać. Tak samo jak Jeffersona

Eriu · Wysłany: Nie 20:03, 17 Mar 2013 Temat postu:

Ubolewam nad tym, że tak mało dr Whale'a jest w serialu

Kotna

Teraz to jeden z moich ulubionych seriali. Niesamowicie mnie wciągnął i sprawił, że oglądałam odcinki, praktycznie jeden po drugim. Podobały mi się odniesienia do baśni, a także dodane do nich wątki.
Polubiłam też sporą ilość postaci, zarówno te główne, jak i poboczne. Na początku nie znosiłam Reginy, później Cory, jednak zrozumiałam motywacje obu postaci i Reginy zaczęło mi być trochę żal. Jeśli zaś chodzi o główną obsadę to podobało mi się, że Emma była odskocznią od przeciętnych bohaterek serialowych, które trzeba ratować, choć jej brak wiary w klątwe, zaczynał później być trochę irytujący. Henry, nie irytował mnie przez swój wiek, muszę przyznać, że był strasznie uparty i zdeterminowany, ale pomimo to wydawał mi się też sympatyczny. Snow i Charminga, zdecydowanie wolałam w ich poprzednich wcieleniach. Rumplestilskin został zaś jednym z moich ulubionych bohaterów. Jego historia wydawała mi się przekonująca i ciekawie przedstawiona. Bardzo spodobał mi się, prócz tego jego wątek z Belle, naprawdę do siebie pasowali.
Podsumowując, polecam ten serial, naprawdę warto go obejrzeć.

Eriu

Ja po dwóch odcinkach drugiego sezonu porzuciłam oglądanie, ale niedawno do niego wróciła i w kilka dni nadrobiłam zaległości. Na pewno nie jest to jeden z moich ulubionych seriali, ale czasem ogląda się go całkiem przyjemnie. Lubiłam szeryfa Grahama i nadal uważam, że powinni go przywrócić do życia. Lubię Jeffersona. Lubię doktora (oczywiście ma tu na myśli Frankensteina). Reginy na początku nie lubiłam, ale z czasem stała się jedną z moich najbardziej ulubionych postaci. I obecnie jest tuż za Rumplestilskinem.

Snow i Charming to dla mnie najgorsze postacie w serialu. W każdym swoim wcieleniu. Naprawdę ich nie znoszę.

EDIT
I lubię jeszcze Neala. Ale podejrzewam, że to w dużej mierze zasługa aktora, który zawsze wzbudza we mnie sympatię. Nawet w True Blood

Eriu

W następnym odcinku Robin Hooda zagra Tom Ellis czyli doktor Thomas Milligan narzeczony Marthy z DW

Gacie Mishy

Czy to dobry moment, żeby zapłakać nad zepsuciem Martha/Tom w DW? Nieważne, i tak to zrobię.

Eriu

Bardzo dobry, bo ja zrobiłam dokładnie to samo

To co zrobił RTD (już chciałam zwalić winę na Moffa, bo napisałam "Moff") jest dla mnie głupie i całkowicie bezsensowne

Gacie Mishy

To było takie "hej, nie mamy czasu na osobne wątki dla Marthy i Mickiego, więc wsadźmy ich do jednego!"

Eriu

Ale przecież mogli mieć jeden wspólny wątek, który byłby logiczny, nie koniecznie głupi RTD musiał robić z nich parę jako parę. Martha mogła być żoną dr. Milligana i współpracować z Mickeyem w walce z kosmitami. A tak mamy kolejny dowód, że RTD nie potrafi pisać wątków romansowych.

Gacie Mishy

Tak by było milion razy lepiej