Cieszę się!

sillita

Dzieci z Bullerbyn!!!

To chyba moja ulubion książka z dzieciństwa! I chyba wiem, o jakim wydaniu piszesz, jest chyba tylko jedne "tradycyjne" wydanie, też kiedyś takie czytałam

KaylaNorail

ZDAŁAM PASKUDNIACKIE KOŁO Z GRAMATYKI OPISOWEJ!!!!!!!

Państwo wybaczą, raduję się.

Co do koła z praktycznej mam ZŁE przeczucia. Ale przynajmniej to jedno mam zdane.

Agrafka

Fajny radosny Kermit!

KaylaNorail

Radosny Kermit jest prześwietniasty.
Szkoda, że rzadko kiedy mam okazję, by go użyć.

Dagens

Gratulacje

(Bo Dagens wie, że sam tego ni huhu nie zda

)

Reinette

Kayla, gratuluję! Kermit wymiata Very Happy

DorkaEm

Gratulacje

monilip

gratulacje

Lost11

Gratuluję! Miło wiedzieć, że ktoś coś zalicza w tym paskudnym okresie.....

Życzę tego wszystkim.
I sobie....

Kermit miażdży!!!!

sillita

Hurrra! Brawo!!!

Wszechmocna

Brawo, brawo! Jakbyś kiedyś potrzebowała korków z opisówki albo historycznej, albo innego językoznawstwa, to się polecam.

KaylaNorail

Jeżeli z angielskiego, to może się kiedyś zgłoszę.

Bo ja NIENAWIDZĘ GRAMATYKI WSZELAKIEJ. Głównie dlatego, że nie znoszę takiego rozbierania języka na kawałeczki i traktowania słów jak jakichś pierwiastków czy czegoś tam podobnego, ignorując kompletnie ich znaczenie.

A czego nienawidzę, trudniej mi zrozumieć.

Wszechmocna

Ech. Ubzdurałam sobie, że studiujesz polonistykę, zapomniałam, że na UG jest Wydział Filologiczny, a nie stary dobry polon.

Poza tym - ktoś tu chyba studiował polonistykę, o ile dobrze pamiętam. Znaczy poza mną.

A ja KOCHAM gramatykę. Gramatyka nie ignoruje znaczenia słów poza tym.

KaylaNorail

Nasza niestety ignoruje. Każdy wykładowca, z którym do tej pory mieliśmy, podkreślał, że nie mamy zwracać uwagi na sens zdania "The sun is shining and birds are chirping cheerfully", tylko opisać wszystkie zawarte w nim części mowy ze szczegółami.

Gramatyka opisowa - przynajmniej w naszym wydaniu - wydaje się być filologicznym odpowiednikiem fizyki.

Wszechmocna

Mmm. Opisywanie części mowy. Uwielbiam. Gramatyka historyczna jest jak chemia, opisówka jak fizyka, a słowotwórstwo gniazdowe jak matematyka.

Chyba wybrałam złe studia.

KaylaNorail

Dobra, zmieńmy temat. Akurat mam powód, bo znów się cieszę.

Otóż 7 lat temu założyłam sobie konto na Neopets.com. I od tamtej pory nadal tam zaglądam, czasem częściej, czasem rzadziej.
I dzisiaj, po siedmiu latach, W KOŃCU zafundowałam sobie Draika - Neopeta, za którego posiadanie trzeba wybulić sporo punktów (w moim przypadku - 9,900,000).
Mała rzecz, a cieszy.

A teraz całe oszczędzanie zaczynam od nowa, żeby uzbierać na pędzel.

Gacie Mishy

To te najfajniejsze można gdzieś kupić? Ja zawsze myślałam, że trzeba liczyć na szczęśliwy traf, że akurat będzie przy tworzeniu

Mam konto od czterech lat, ale jakby zsumować czas, kiedy się nim na poważnie zajmowałam, to pewnie z rok by wyszedł

I chyba z półtora roku już nic praktycznie tam nie robiłam

KaylaNorail

Teoretycznie kupić nie można, przynajmniej większości. Ale istnieje kilka sposobów na ich zdobycie.

Secret Lab Ray - czyli sekretne laboratorium, po złożeniu mapy można odwiedzać raz dziennie, ale wyniki są losowe

Morphing Potions - czyli eliksiry zmieniające jednego Peta w innego (właśnie tę metodę wybrałam)

Magical Plushies - czyli magiczne pluszawki, które działają podobnie jak eliksiry

Pet Day - czyli "dni petów", w których to wypuszczana jest określona ilość dostępna do stworzenia (np. Cybunny można dostać 27 sierpnia, Lutari 19 kwietnia, itp.) - ale trzeba być szybkim

Draik Eggs - czyli jaja Draików, po których kupieniu należy udać się do Draik Nest, a wykluje się nam nowy Draik

Petpet Krawk - czyli Krawk do kupienia w formie Petpeta, który zmieni się w Krawka z prawdziwego zdarzenia po wizycie w Fungus Cave; nie działa na Krawki powstałe wskutek używania Petpet Lab Ray

W trzech ostatnich przypadkach trzeba mieć oczywiście jedno wolne miejsce na nowego Peta.

pokemonka

Ciesze się!!!

Bo będzie Madagaskar 3 z moim ukochanym Julianem!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.youtube.com/watch?v=woyG4GwThqA

Gacie Mishy

Wiedziałam o laboratorium, eliksirach i Pet Day

Ten szczęśliwy traf to był właśnie do Pet Day

Sama zmieniałam kiedyś jednego eliksirem. Ale akurat tamten eliksir dostałam. Albo znalazłam. Coś w tym stylu. Ogólnie był to mutantowy eliksir

Teraz żałuję, że potem przemalowałam tego neopeta na inny kolor, jak się wkurzyłam, że nie może mieć ubranek