Muzyka

drcop

Ja "Spadam" właśnie niezbyt lubię. Zdecydowanie wolę "Leszka Żukowskiego", "Sierpień" czy "F.T.M.O." Very Happy

Wszechmocna

Idę dziś na koncert Spiętego. Ktoś zna? Lubi może?

Gacie Mishy

Nie wiem, czy kiedyś o nich nie wspominałam, ale niedawno sobie przypomniałam o ich istnieniu, więc napiszę

Otóż jest sobie taki niemiecki zespół The Baseballs, który robi genialne covery różnych znanych piosenek, przerabiając je na rock'n'roll. Uwielbiam

Kilka próbek do posłuchania:

Hot'n'Cold
Born This Way
Poker Face
Human

Także do obejrzenia:

Candy Shop
Umbrella

Watson

Kat, znam i nawet trochę lubię. Ale moja koleżanka ich uwiuelbia! Mają pomysł i fajnie im to wychodzi

TheKid

The Baseballs są świetni Wink

kojarzą mi się z moją klasą z liceum (zawsze na klasowych imprezach tańczenie zaczynało się dopiero do tego zespołu Very Happy

).
Proponuję jeszcze przesłuchać "Chasing cars" Wink

to jest dopiero niespodziewane Razz

Ja uwielbiam Queen. Najwspanialszy zespół na świecie. Taki mój Doctor Who wśród zespołów... można polecić praktycznie każdemu, niezależnie od rodzaju muzyki, jaki lubi (ogromna różnorodność). Wystarczy spojrzeć na "Bohemian Rhapsody" i np. "I want to break free" Wink

Gacie Mishy

Akurat jeśli chodzi o Chasing Cars to za bardzo lubię oryginał i mnie trochę denerwuje ich wersja. Ale tylko trochę

Jak przestaje myśleć o Snow Patrol to zaczyna być ok Very Happy

TheKid

Jak dla mnie to są dwie zupełnie różne piosenki Razz

tylko tekst trochę zbliżony Wink

i uwielbiam obie wersje Wink

drcop

A wybiera się ktoś może do Łodzi na 30 Seconds to Mars, 8 listopada?
Termin niby odległy, ale biletów coraz mniej. Tanie nawet Very Happy

Wszechmocna

Jared jest do oglądania, nie do słuchania. ;P

Eriu

Jared nie nadaje się ani do słuchania ani do oglądania

Moniqua

buryit

Też jadę

Dagens

To tego... ja słucham wszystkiego po trochu, poza Marią Peszek, Feelem i disco polo. Lubię lata 80. i odkrywanie nowych kawałków.

O, to na przykład moje dzisiejsze odkrycie.

The McGanns - Red Light
Psze państwa, bracia McGann in da house. Paul na wokalu. W kółko tego słucham.

Agrafka

Łooooooooo - a to ci dopiero siurpryza!

Sophy

No to ja zarzucę swoim lastem: [link widoczny dla zalogowanych]

W sumie z toplist wynika, że przede wszystkim lubię stare "rockowe/punkowe" zespoły i po części tak jest, lata 60 i 70 były najlepsze.
Nie lubię polskiej muzyki w żadnej formie, niestety, Wielka Brytania jest dla mnie guru muzycznym. Kurde, te ich zespoły i wszystkie letnie festiwale i koncerty.....
No to jeszcze dodam, że parę dni temu sobie ściągnęłam calusieńką dyskografię Bowiego ;d

TheKid

Z polskiej muzyki Perfect jedynie... a, jeszcze kilka kawałków Maanamu Razz

Sophy, skoro już mówimy o Bowiem.
Bowie & Queen!! Very Happy

I oczywiście Life on Mars... o, jak ja uwielbiam Life on Mars. O czym już nie raz wspominałam Razz

i jeszcze Space Oddity... i Ashes to Ashes... i sporo innych kawałków Razz

Btw. Jest też utwór "Warszawa" Very Happy

Ja ostatnio na grupie mojego roku na Facebooku znalazłam to i od tej pory nie może mi wylecieć z głowy Razz

nie podoba mi się jakoś specjalnie, ale się wkręciło w głowę. Jeszcze tylko 6 dni do powrotu na uczelnię! Very Happy

I love college!

Vingativa

Bowie

Chyba moja największa miłość muzyczna w tym momencie. Oprócz tego na podium The Smiths i Buckley. Na last.fm nie scrobbluję od kwietnia, czyli od kupna nowego laptopa i instalacji Debiana. Coś pochrzaniło się ze skryptowaniem Amaroka i nie wiem jak to naprawić

Sophy

Haha ja ze starej polskiej muzyki punkrockowej powiedzmy, że lubię Siekierę i jeszcze taki jeden zespół z lat 80, którego mój ojciec słuchał, taka totalna garażowa łupanka, ale nie pamiętam nazwy xd

I jej, Bowie I Queen to mieszanka zabójcza! Swoją drogą jak ostatnio była rocznica śmierci Freddiego to mi się smutno zrobiło, ale na google fajną animację zrobili xd Ale zabili Under Pressure tą kopią popełnioną przez Vanilla Ice...
Co do samego Bowiego to lubię strasznie jego początki np. I Dig Everything alboGood Morning Girl, a z tych późniejszych to kocham Suffragete City i Queen Bitch Very Happy

A The Smiths są świetni i kocham Morrisseya, mimo że jest wegetariańskim dziwakiem, który twierdzi że cała sytuacja w Norwegii jest niczym w porównaniu z zabijaniem zwierząt dla sieci fast-foodowych xd

Sorcerer

Właśnie tego słucham. Przepadam za taką muzyką: http://www.youtube.com/watch?v=_qkYNjbbKHc&feature=related

Agrafka

Dziś się w radiu dowiedziałam, że we wro znów będzie Jan Garbarek i The Hilliard Ensemble. To jest dopiero magiczna muzyka. Mam nadzieję, że zdążę z rezerwacją biletów bo czekam na kasę a koncert 12 w przyszłym tygodniu.