Muzyka

Eriu

Ja ją lubię. Wydaje się być bardzo sympatyczną dziewczyną i nie jest anorektyczką

i wyrwała Matta, co jest chyba najważniejszym powodem do lubienia jej.

Flavius

Ładna ona jest Very Happy

shakespeare

Eriu

shakespeare

Eriu

Wszechmocna

Chcę na koncert Buldoga. Znowu. Natychmiast.
http://www.youtube.com/watch?v=K6EAuNIKjpY

Misiael

Czas się polansować swoją ulubioną muzyką. Na początek:

http://www.youtube.com/watch?v=8N0sBo1cfNU

Czyli co fajnego można wyczarować jedynie przy użyciu fortepianu i perkusji. Dresden Dolls to jeden z moich ulubionych zespołów, głównie ze względu na pomysł, jaki Amanda Palmer i Brian Viglione mają na siebie. Punkowy kabaret z pazurem, elementy piosenki aktorskiej czy wręcz wodewilu. Szkoda, że zespół sie rozpadł, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - Amanda Palmer (swoją drogą, dziewczyna Neila Gaimana), nagrała wyśmienitą solową płytę w bardzo musicalowym klimacie "Who killed Amanda Palmer"

http://www.youtube.com/watch?v=Z8B2nBM0jFg

Ag

Dresden Dolls uwielbiam "coin operated boy"

Eriu

W empikowskiej gazetce jest wywiad z White Lies. A tak w ogóle to nie wiedziałam, że Owad ma na imię Jack (a może widziałam, ale zapomniałam

)

Wszechmocna

Opfff...! Oni wszyscy mają takie proste imiona - Harry, Charles i Jack.

Ale Owad ma za to piękne nazwisko. (Jak na lorda przystało.)

Muszę sobie wziąć tę gazetkę. A nowa płyta White Lies to straszny shit, gorszy niż pierwsza.

Misiael · Wysłany: Śro 21:03, 02 Mar 2011 Temat postu:

Bezimienny mężczyzna trafia do szpitala po dziwnym wypadku samochodowym (uderzył w rosnące na poboczu drzewo mimo pustej drogi). Bohater zapada w trwającą dwadzieścia dni śpiączkę, podczas której skazany jest na wielopoziomowy pojedynek z własnymi emocjami, wspomnieniami i doznaniami. Mężczyzna musi rozliczyć się ze swoją przeszłością - apodyktycznym ojcem, traumą wyniesioną ze szkoły, śmiercią matki... W tle przewija się też wątek żony i najlepszego przyjaciela głównego bohatera, którzy rozmawiają nad nieprzytomnym.

Dwadzieścia piosenek na dwadzieścia dni. Jedenastu wokalistów wcielających się w poszczególnych bohaterów - uczucia, które uzyskały świadomość, bliskich głównego bohatera i jego samego. Niesamowite rockowe kompozycje, wiadra klimatu, głęboka i wnikliwa analiza ludzkiej psychiki i płyta, której nie da się nie wysłuchać. Jej autor i projektant, Arjen Lucassen, odwalił kawał dobrej roboty, tworząc operę rockową, która śmiało może konkurować z The Wall Pink Floydów i w tym pojedynku wcale nie jest skazana na porażkę.

Jeszcze słówko o samym projekcie - Ayreon to siedem długich rockowych oper, które fabularnie łączą się w jedną, logiczną całość. Jeszcze o nich opowiem, ale na razie zostawiam już Was z Human Equation:

[link widoczny dla zalogowanych]

ikona · Wysłany: Pon 23:22, 14 Mar 2011 Temat postu:

skoro o muzyce mowa, to wrzucam smęta na wieczór ;D

http://www.youtube.com/watch?v=wE2nBDf4u0k

Wszechmocna · Wysłany: Pon 23:40, 14 Mar 2011 Temat postu:

Uuuprzedzaj że Guns'n'Roses!

Ag · Wysłany: Pon 23:58, 14 Mar 2011 Temat postu:

Ja tam ich uwielbiam

szprotka · Wysłany: Wto 10:19, 15 Mar 2011 Temat postu:

Jak Wam się nie skojarzy z DW, a szczególnie z finałem 5 sezonu, to znaczy, że jest ze mną źle.

http://www.youtube.com/watch?v=pGLB9308g-U

Wszechmocna · Wysłany: Wto 12:02, 15 Mar 2011 Temat postu:

Przecież to JEST o DW.

ikona · Wysłany: Wto 16:11, 15 Mar 2011 Temat postu:

Oh well...

Ag · Wysłany: Sob 23:06, 26 Mar 2011 Temat postu:

Chodzi mi bardziej o piosenkę niż o Deana więc wrzucam tutaj. Obawiam się, że będę tego słuchała przez najbliższy miesiąc

http://www.youtube.com/watch?v=-swGNixB5DQ

Wszechmocna · Wysłany: Nie 0:25, 27 Mar 2011 Temat postu:

Uch. Z rocka to ja tylko indie rock.