Niusy

Wszechmocna

Wszystkie doctorowe niusy, którymi chcecie się z nami podzielić.

Lesiu

nie wiedziałem gdzie to wstawić :
Sunday, 29 August 2010
Series 6 Of Doctor Who To Be Split Transmission
[link widoczny dla zalogowanych]
The BBC and Steven Moffat have announced that the transmission of Doctor Who series 6, in 2011, will be split into two blocks, transmitting in spring and autumn.

The split transmission is the result of a request from Steven Moffat to write a new Doctor Who story arc which involves a big plot twist in the middle of the series. By splitting the series Moffat plans to give viewers one of the most exciting Doctor Who cliffhangers and plot twists ever, leaving them waiting, on the edge of their seats, until the autumn to find out what happens.

Steven Moffat said the split series is hugely exciting because viewers will be treated to two premieres, two finales and more event episodes. For the kids it will never be more than a few months to the next Doctor Who! Easter, Autumn, Christmas!

source.

This is adopting the US system, some will remember that theBattlestar Galactica final season also did the same, it does allow 2 series cliffhangers, I for one don't think its a bad idea!

This was a rumour for series 5 also, here.
By Combom at 14:15 0 [link widoczny dla zalogowanych]
Labels: Doctor Who

irishcoffee

Ciekawy pomysł..ale cliffhanger i kilka miesięcy czekania? Boże..to może być gorsze niż z Sherlockiem.

DorkaEm

pomysł na prawdę fajny, ale obawiam się, że strasznie ciężko będzie wytrzymać przerwę pomiędzy wiosenną, a jesienną serią

Wszechmocna

Wszystko jest już po polsku na blogu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gacie Mishy

Mogę zrobić krzywdę Moffatowi? Ja tego nie przeżyję....

Eriu

Chyba więcej osób chciało by Moffowi zrobić jakaś krzywdę. Straszny sadysta z niego

Myślałam, że nie będę musiała powtarzać przy 6 sezonie "wierzę w Moffata", ale po tym co on wymyślił, mam poważne wątpliwości.

Ja tego nie przeżyję. Chociaż gdyby między jedną częścią sezonu a drugą dali "Sherlocka" to jeszcze by się dało.

monilip

Co raz bardziej mam ochotę zrobić Moffatowi krzywdę. Raz za to, dwa za chamskie zbliżenia na szczelinę co chwilę. We wcześniejszych seriach było bardziej subtelnie pokazane co będzie w finale :/ Choć z drugiej strony Fez jest genialny. O ile to jego pomysł. Ale przerwa kilku miesięczna??!!

Grr, grr, grr
Ale jest jeden plus - przynajmniej to Jedenasty będzie miał taką serię, a nie Dziesiąty

Jeśli zasłużyłam na rozstrzelanie lub gorzej to przyznaje się do winy. Więcej grzechów nie pamiętam, a za tego nie żałuję.

Ag

Zasłużyłaś.

monilip

Właśnie uświadomiłam sobie, że Dziesiąty miał cztery speciale co kilka miesięcy. Ciekawe czy to też był Moffata pomysł?

Ag

Eriu

Ag

A mi się EoT podobało. Za to WoM to była porażka. Nawet ja miałam już dość 10 w tym...

Eriu

EoT w całości widziałam raz

później tylko fragmenty z Masterem, które uważam za genialne. RTD potrafi pisać zabawne dialogi, ale niestety przesadza z patetycznością. Tylko dzięki niemu znielubiłam Dziesiątego i naprawdę musiało minąć trochę czasu zanim ta niechęć minęła. Dziś bardziej lubię 9 od 10.

Poza tym podczas oglądania EoT miałam ochotę trzasnąć laptopem ze złości

irishcoffee

muszę: głupi RTD!

Ag

Gacie Mishy

A wiecie że wg rankingu DWM WoM to najlepszy special z 2009r? Szczęka mi opadła jak to zobaczyłam...

A EoT jak dla mnie popsuło 10. Chociaż nie zaprzeczę że było kilka genialnie zabawnych epizodów. I tak większość tego odcinka nadaje się do śmieci.

Ag

Nie wierzę...

DorkaEm

Mnie tez się EoT podobało, chociaż chwilami płaczący David strasznie mnie wkurzał,
zwłaszcza w pierwszej części...
a WoM jak dla mnie było raczej średnie więc kompletnie nie rozumiem skąd taki wynik rankingu

monilip

A mi się podobało WoM i jeszcze bardziej pobudziło apetyt na EoT. Sorry, ja lubię patos. Ale nie jestem z tych, którzy marzą o kolejnej serii z Dziesiątym. Dla mnie wystarczyło tyle ile było. Co nie zmienia faktu, że samą końcówkę EoT, znaczy ostatnie 40 minut Very Happy

oglądałam wiele razy. I nie znaczy to, że zadowolę się... Dobra, bo bana zarobię.

W kazdym razie cieszę się, że mamy Jedenastego ale moim zdaniem Moffat zbyt pomieszał w piątym sezonie. I boje się co wymyśli dalej.

I żeby nie było - lubię Jedenastego ale go nie kocham jak Dziesiątego. Po prostu. Dziesiąty to mój Doktor.