Forum Whomanistyka stosowana Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Merlin (BBC)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Whomanistyka stosowana Strona Główna -> Inne seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vingativa
Alfons pana Krushnica



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/100
Skąd: Beacon Hills
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 1:52, 06 Lis 2011    Temat postu:

Też mi się bardzo podobało Zwłaszcza aktorsko było świetnie.
Akurat przemiana Morgany mnie jakoś nie razi (co nie znaczy, że nie boli). W międzysezonowych przerwach było dużo czasu na pranie mózgu. Wydaje mi się, że ona czuje się zdradzona przez wszystkich i teraz zupełnie inaczej postrzega każdą relację.
Średnio podobała mi się ta magiczna walka między Merlinem a Morganą. Nie z jakiegoś szczególnego powodu, po prostu chyba ta forma (w sensie w Merlinie) do mnie nie trafia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gacie Mishy
Gacie Mishy



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 14/100
Skąd: Farm Planet
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 2:00, 06 Lis 2011    Temat postu:

Mi przeszkadzało, że nie pokazali, jak Gaius grzebał w Merlinie. Co SPN robi z ludźmi

Nie powiedziałabym, że mnie razi przemiana Morgany. Po pierwsze właśnie boli. A po drugie rozumiem, że czuje się zdradzona. Rozumiem, dlaczego uważa Merlina za swojego wroga, dlaczego uważa Arthura za wroga. To, czego nie rozumiem to, jak może nie pamiętać o ich wzajemnych relacjach. W sensie Arthura i Merlina. Może mieć wyprany mózg, ale to nie jest kwestia jej stosunku do innych, tylko tego, co się działo w jej przeszłości, ale nie miało bezpośredniego związku z jej osobą. Chyba, że naprawdę tak jej się poprzestawiało w głowie, że nie pamięta dobrze, jak to kiedyś było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monilip
Zmierzchołak



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 13/100
Skąd: Śląsk
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 6:59, 06 Lis 2011    Temat postu:

odcinka nie obejrzałam całego (grypa żołądkowa i co półgodzinne sensacje aż do 2 nocy :hamster_speachless2:), ale to co obejrzałam bardzo mi się podobało Colin wymiata aktorsko Smile I pokazali sir Leona od innej strony i przypomnieli sobie nagle, że Gwaine to przyjaciel Merlina

Ostatnio zmieniony przez monilip dnia Nie 7:00, 06 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gacie Mishy
Gacie Mishy



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 14/100
Skąd: Farm Planet
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 11:52, 06 Lis 2011    Temat postu:

monilip napisał:
i przypomnieli sobie nagle, że Gwaine to przyjaciel Merlina


O właśnie! Brakowało mi tego od początku sezonu!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Watson
Córka Asasyna



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 2346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/100
Skąd: Jutrzyna/Wrocław
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Pon 14:23, 07 Lis 2011    Temat postu:

Właśnie obejrzałam i ten odcinek jest idealny! Jestem zachwycona, wszystko, jak powiedziała Kat, na miejscu, było poważnie, ale też trochę komediowo, były trzy wcielenia Merlina, każde było wspaniałe, podoba mi się też postawa Artura wobec niego.
To, póki co, mój ulubiony odcinek.
A scena walki między Emrysem i Morganą była niesamowita, uwielbiam jak oni wymawiają zaklęcia, jest w tym taka siła, widać, że jest coraz większy nacisk na, nie wiem jak to ująć, legendę, na magię, bo mimo, że Merlin często używa zaklęć niewerbalnych, to zawsze czuję niedosyt.

A Morgana - scena, gdy zobaczyła Emrysa w chacie - genialna, bo przecież od dawna nie widzieliśmy jej tak przerażonej.

A jej stosunek do Artura, Merlina i Gwen. No cóż, miała pranie mózgu, które trwało ponad rok, na dodatek, bądź co bądź, została zdradzona, wie, że tron należy się jej, jako córce Uthera (oczywiście nie chcę, żeby władała Camelotem), zabito jej jedyną przyjaciółkę, siostrę, mentorkę, więc chce zemsty. Jest zła, ale wycierpiała wiele, i to ją ukształtowało.

Ale też się zastanawiam, jak może nie rozumieć więzi między Merlinem i Arturem, skoro była tego świadkiem. Chociaż fakt, że nie wie iż losy tych dwóch są ze sobą złączone od dawna, może sprawiać, że Morgana nie zdaje sobie sprawy, że ich przyjaźń i lojalność została przepowiedziana, że to ich przeznaczenie. Przynajmniej mi się tak zdaje.


Ostatnio zmieniony przez Watson dnia Pon 14:30, 07 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monilip
Zmierzchołak



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 13/100
Skąd: Śląsk
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Sob 22:35, 12 Lis 2011    Temat postu:

Okej, najnowszy odcinek.

Był zupełnie inny niż myślałam i jakaś część mnie jest zawiedziona. Druga szaleje bo znowu twórcom udało nas się zaskoczyć

Wkurza mnie Wujek Samo Zło, w trakcie oglądania chciałam go udusić. Wkurza mnie Artur, który Wujkowi Samo Zło ufa. Colina uwielbiam za grę aktorką. Mam ochotę wejść do odcinka i przytulić Merlina i powiedzieć mu, że wszystko będzie dobrze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gacie Mishy
Gacie Mishy



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 14/100
Skąd: Farm Planet
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 13:12, 13 Lis 2011    Temat postu:

W końcu się pozbierałam i obejrzałam. Miejscami mi się podobał bardzo, miejscami wale.

Co mi się podobało
- Oni muszą przystopować ze scenami Merlin/Arthur typu sikanie, wyciąganie z łóżka, podciąganie spodni czy szukanie korników. W końcu się przez nie uduszę

- Cieszę się, że w końcu widać, że Gwen nie tylko lata z a Arthurem, ale przyjaźni się z Merlinem. To samo dotyczy Gwaine'a.

- Rozmowa Arthura i Gaiusa. Może w końcu Arthur zacznie rozumieć, że magia nie musi być zła.

Co mi się nie podobało:
- Nie wiem, dla mnie to jakieś głupie, że wszyscy tak bezproblemowo dają się wrabiać Agravaine'owi

- Cała ta scena porwania i wcześniejsza podróż Morgany były takie nijakie.

- Te ujęcia, w których pokazywali groty z daleka, z takim skalnym łukiem. Jasne, to zdecydowanie wyglądało jak las, w którym zostawili konie.

Inne:
Nie wiem, czy to było źle zagrane/napisane, czy ja źle to odebrałam, czy coś w tym jest. Bo kiedy Morgana była nieprzytomna Agravaine nie wyglądał jak przydupas opiekujący się nią ze strachu, licząc, że jak już ona dojdzie do władzy to jemu się coś z tego dostanie. On wyglądał, jakby się na serio o nią martwił. Nie dla tego, że gdyby jej się coś stało to nic by nie wyszło z planów przejęcia Camelot, ale dlatego, że mu w jakiś sposób zależy.

W ogóle bardzo mnie interesuje jego postać. Gdzie był wcześniej i co robił? Nie ma jakichś własnych posiadłości? Własnych ludzi? Jak dokładnie trafił do Camelot? Jak to się stało, że sprzymierzył się z Morganą? Co w zasadzie nim kieruje? Chyba właśnie jego motywy są najbardziej interesujące. Nie może liczyć na więcej władzy. W tym momencie jest w zasadzie drugą co do ważności osobą w Camelot. Nie jest zupełnym idiotą więc wie, że jeśli Morgana wygra to zawsze będzie miał ją nad sobą i najpewniej nie będzie ona tak dobra i ufna jak Arthur. Wiec może bardzo kochał swoją siostrę i dowiedział się, że Arthur jest bezpośrednią przyczyną jej śmierci, więc go nienawidzi? Ale czy wtedy nie powinien nienawidzić Morgany, gdyż jest córką Uthera? Może po prostu jest złym człowiekiem i lubi jak ludzie cierpią. Ale to zupełnie nie pasuje, nie ukrywałby swojego charakteru przez tyle lat, Arthur musiałby wtedy wiedzieć, że coś z nim jest nie tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malakambla
Szpieg w krainie płaszczy



Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: okolice okołokrakowowe
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 19:19, 13 Lis 2011    Temat postu:

Co do tych pytań to się zgodzę. Zaczyna się nowy sezon i nagle ni z tego ni z owego pojawia się jakiś Wujaszek, który steruje Arthurem jak tylko mu się podoba. Nikt nie wyjaśnił skąd przyszedł, co on właściwie robi na dworze? Doradza, okay, ale po co on tam przylazł? A ta jego wieź z Morganą, zaraz się okaże, że to on jest jej ojcem, bo się nią tak opiekuje Jest coś czego nie rozumiem. Przecież Arthur nie jest aż tak głupi (nie jest prawda?), żeby ufać komuś bezgranicznie, jeśli poznał go dosyć niedawno, tylko dlatego, że jest bratem jego matki, a jeśli znał go od dziecka to, Agravaine musiał być dla niego dobry, żeby ten mu zaufał, z tym, że to nie tłumaczy tego, że nagle Arthura znienawidził. Jak dla mnie to nielogiczne, albo poznał go niedawno, zaufał mu i uznał, że ufa mu bardziej niż Gaiusowi, który zawsze był lojalny, albo znał go od dawna, a Agravaine dostał po łbie i nagle go znienawidził. Boże... Brytyjczycy serio muszą być na haju kręcąc.
I są sadystami! No weźcie, Merlin wyciąga Arthura z łóżka w dosłownym sensie, wpycha mu do ust jedną bułkę w ramach śniadania... przecież tu albo zejść ze śmiechu albo zejść na wskutek rozsadzenia mózgu w wypadku jeśli ma on zadatki na yaoistyczny lub merthurystyczny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vingativa
Alfons pana Krushnica



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/100
Skąd: Beacon Hills
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 19:20, 13 Lis 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Dlaczego mnie to bawi
Wczorajszy odcinek dopiero ściągam, miałam odłożyć seriale na tydzień, ale tumblr zachęca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gacie Mishy
Gacie Mishy



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 14/100
Skąd: Farm Planet
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 19:26, 13 Lis 2011    Temat postu:

Nie wiem, ale mnie też


Chociaż naprawdę to jest tragiczne, bo ta scena nie wyglądała aż tak bardzo inaczej w serialu, a Gwaine wydawał się usatysfakcjonowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vingativa
Alfons pana Krushnica



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/100
Skąd: Beacon Hills
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 19:35, 13 Lis 2011    Temat postu:

To jest tragikomiczne, że oni z nich robią takich idiotów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gacie Mishy
Gacie Mishy



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 14/100
Skąd: Farm Planet
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 19:51, 13 Lis 2011    Temat postu:

Najpierw Arthur, teraz Gwaine... ech...

Jak Merlin ma dziwaczne wymówki to Arthur przynajmniej stwierdza, że jego służący jest dziwny i najprawdopodobniej coś z nim nie tak, ale jak pojawia się jakikolwiek złol to wszyscy jedzą mu z ręki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malakambla
Szpieg w krainie płaszczy



Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: okolice okołokrakowowe
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 19:52, 13 Lis 2011    Temat postu:

Zaczęło się od Arthura, a w końcu on jest autorytetem dla wszystkich rycerzy prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vingativa
Alfons pana Krushnica



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/100
Skąd: Beacon Hills
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 19:54, 13 Lis 2011    Temat postu:

Pewnie jakaś straszna śreniowieczna zaraza atakująca mózgi. Nie może być przecież tak, że wszystko będzie różowo. Choroba dla autentyczności musi być
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malakambla
Szpieg w krainie płaszczy



Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: okolice okołokrakowowe
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 19:57, 13 Lis 2011    Temat postu:

U niektórych objawia się ślepotą a u innych i/lub częstymi utratami przytomności?

Ostatnio zmieniony przez Malakambla dnia Nie 20:01, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gacie Mishy
Gacie Mishy



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 16763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 14/100
Skąd: Farm Planet
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 20:00, 13 Lis 2011    Temat postu:

To pewnie jakiś zanik odporności na jawne krętactwa przenoszony drogą kropelkową...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malakambla
Szpieg w krainie płaszczy



Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: okolice okołokrakowowe
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 20:02, 13 Lis 2011    Temat postu:

Do tego dosyć przewlekły zanik, mam nadzieję, że uleczalny

Ostatnio zmieniony przez Malakambla dnia Nie 20:02, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monilip
Zmierzchołak



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 11795
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 13/100
Skąd: Śląsk
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 16:10, 20 Lis 2011    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=KjgDAZuvbfY

Dziękuję za mile spędzony czas z wami. Postaram się ten tydzień życia który mi został dobrze wykorzystać. A w najbliższą sobotę zajdę na zawał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moniqua
Cutler Team



Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/100
Skąd: Wrocław
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 16:56, 20 Lis 2011    Temat postu:

Haha. Nie tylko ty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sillita
Konstruktor ogródkowych Daleków



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/100
Skąd: Białystok
Płeć: (Psycho)Fanka

PostWysłany: Nie 17:13, 20 Lis 2011    Temat postu:

Lancelot. W Czarnej Koszuli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Whomanistyka stosowana Strona Główna -> Inne seriale Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 16 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin