Once Upon A Time

monilip

wybacz, ja czekam na koniec sezonu

Eriu

Ten serial z odcinka na odcinek jest coraz bardziej nudny i wkurzający.

Emma zaczyna mnie tak samo wkurzać jak jej głupia matka

Wreszcie wiadomo kim naprawdę jest August-Pisarz

Tego się nie spodziewałam

Jak zwykle wspaniały był Gold. To naprawdę jedna postać dla której jeszcze oglądam ten serial.

Gacie Mishy

A kim on jest?

Bo mi się rzucił w oko tylko jakiś jeden gifset z drewnianą nogą i jedyne co mi do głowy przychodzi to Pinokio

Eriu

Tak, jest Pinokiem

Co uważam za głupie

Gacie Mishy

Ja chyba też

Eriu

W odcinku wcześniejszym Gold myślał, że August jest jego synem. Co by w sumie mi bardziej odpowiadało

Gacie Mishy

To by było dużo lepsze

Eriu

Po prostu czuję się bardzo rozczarowana, że tajemniczy Pisarz okazał się tylko Pinokiem

Gacie Mishy

Bo Pinokio wcale nie jest tajemniczy

Eriu

Pinokio jest nudny

i wcale nie jest sexy... nie żeby Tajemniczy Pisarz był sexy, ale miał potencjał do bycia sexy

Jefferson był sexy

Oddajcie mi Jeffersona

I Łowcę/Szeryfa

Meg

Właśnie obejrzałam najnowszy odcinek. Jeśli teraz Emma nie uwierzy, to nie wiem czy kiedykolwiek to zrobi.

Gacie Mishy

Nie mam pojęcia, co się dzieje, ale to taki serial, że jestem pewna, że nawet jak nie teraz, to w końcu uwierzy

Eriu

Meg, masz na myśli odcinek z Pinokiem czy inny?

Emma mnie ostatnio wkurza

Meg

Eriu

Wiem, że jest kolejny, ale ja go nawet jeszcze na dysku nie mam

Mr. Gold to jedyny powód dla którego jeszcze (albo raczej w ogóle) oglądam ten serial

Zarówno w OUAT jak i w Grimmie zauważyłam tendencję do przedstawiania w negatywnym świetle postaci, które zawsze kojarzyły się pozytywnie oraz wybielanie negatywnych postaci. Mam tu na myśli Śnieżkę w OUAT i Kopciuszka w Grimmie.

Gacie Mishy

A wiadomo w końcu, co Śnieżka zrobiła królowej?

Eriu

Wiadomo. Chyba przez to jeszcze bardziej jej nie lubię, ale za to zmienił się mój stosunek do Królowej

Gacie Mishy

To co zrobiła?

Eriu

Regina miała ukochanego, który był stajennym, ale jej sukowatej matce, która też była czarownicą, to się nie podobało, bo chciała żeby jej córka była kimś. Pewnego dnia Regina uratowała życie dziewczynce, którą okazała się Śnieżka. Król w podzięce za uratowanie córki oświadczył się Reginie. Ona go nie chciała, ale jej matka jak najbardziej tego chciała. Śnieżka odkryła, że Regina kocha innego faceta. Najpierw urządziła jej scenę, później udawała, że ją rozumie, i że miłość jest najważniejsza, bla bla bla. po czym ją wydała. Regina postanowiła uciec z ukochanym, ale dopadała ją matka, która najpierw udawała, że się zgadza, a później zabiła stajennego. Biedna Regina z rozpaczy poślubiła Króla. W małżeństwie oczywiście nie była szczęśliwa, bo Król kochał swoją zmarłą żoną i do tego miała do czynienia z rozpuszczonym bachorem o imieniu Śnieżka.

Mam nadzieję, że zrozumiałaś, bo nie potrafię opowiadać

Gacie Mishy

Zrozumiałam. Śnieżka to deblika