Ulubiona towarzyszka

Gacie Mishy

Gdyby Rose kiedykolwiek miała wrócić do DW na serio przestałabym oglądać i nigdy nie wróciła. Przynajmniej dopóki nie nastąpiłaby kolejna zmiana obsady i scenarzystów.

Już jeden jej powrót mieliśmy. Był do niczego. Nie lubię jej przez to.

Swoją drogą powroty Rozalki najlepiej nadają się na opka

Sorcerer

W ankiecie Rose przed River. Całkowicie zasłużenie. Smile

Dagens

Śmiem nie wątpić, ale to tylko my humble opinion.

Wika

Zasłużenie, zasłużenie Razz

Ale ja uważam że powrót Rose w 4 sezonie był świetny, choćby dlatego że dzięki temu powstało Turn Left, jeden z najlepszych odcinków Doktorowych.

I kocham bieg ze Stolen Earth - nigdy 10 nie miał takiego ogromnego szczerego, szczęśliwego uśmiechu na twarzy. I w ogóle uwielbiam Rose, z każdym kolejnym oglądaniem coraz bardziej

Eriu

Nie będę tego komentować, ale bardzo to mnie śmieszy. I nie zmienia to faktu, że Rołz to idiotka.

Gacie Mishy

Chyba mnie to już powoli męczy

Eriu

Mnie bawi

ale opinie innych ludzi nic dla mnie nie znaczą

chyba, że mnie wkurzają, to wtedy nawet gdy lubią coś co ja lubię, to mnie to irytuje

Gacie Mishy

Chodzi mi o to, że za każdym razem jak się zjawia nowa osoba to zaczyna się dokładnie to samo miętoszenie jednego tematu, nie o to, że ktoś twierdzi, że lubi Rose.

Eriu

monilip

Eriu

Sorcerer

To Ty jej nie lubisz? Shocked

Nie piszesz tak z sympatii dla niej?

DorkaEm

A ty dopiero teraz się zorientowałeś, że Eriu nie cierpi Rose ???

Wika

ja kocham miętosić tematy na nowo

Poza tym każdy nowy musi przejść przez swojego rodzaju inicjację tu Razz

A co do Rose - jej temat muzyczny jest chyba jednym z najpiękniejszych jakie Murray napisał - może mu dorównać tylko temat Małej Amelii. To tak w ramach kamyczka Very Happy

Sorcerer

DorkaEm

Eriu

Sorcerer

To wcale nie była zaczepka. Po prostu czasem się tworzą takie sprzyjające pewnym tekstom sytuacje. Smile

(To był taki niewinny żarcik).

Np jak płynąłem wyjątkowo łatwo wywrotnym kajakiem po wzburzonym jeziorze o głębokości 70m zastanawiając się czy fala nas wywróci i mój plecak, namiot, komórka, dokumenty i cała reszta pójdzie na dno, to była to idealna sytuacja na użycie "Boże nie daj mi tu umrzeć!".

annmaya83

valerie

Miałam dylemat pomiędzy Donną a River. Ostatecznie zdecydowałam się zagłosować na Donnę, za jej charakter. W sumie parę razy poczułam się do niej podobna, stąd pewnie ta sympatia.
O ile River na początku nie lubiłam, to gdy dowiedziałam się kim jest, poczułam do niej przypływ cieplejszych uczuć.

Natomiast nie cierpię Marthy. Cały trzeci sezon irytowała mnie niemiłosiernie.