Przejdźcie na Ciemną Stronę Mocy czyli....Star Wars!!!

Doctorantka(13)

Moje podpisy obrazkowe są autorstwa Reihy.

Sorcerer

Sorcerer

Przy okazji polecania filmów Pokemonce pomyślałem sobie o różnicy między "nowymi" częściami, a "starymi". Moim zdaniem największą różnicą nie są efekty komputerowe czy inne tego typu. Najbardziej te filmy różnią się atmosferą. W starych częściach mieliśmy grupę ludzi, którzy wpadli na siebie przypadkowo, z pewnymi problemami zostali przyjaciółmi (czy parą) i mogli zwyciężyć z imperatorem, ponieważ stawali na głowie by nie zawieść przyjaciół. Te filmy oparte są na przeciwstawieniu dobrej woli i przyjaźni imperium opartemu na strachu, terrorze i bezwzględnym posłuszeństwie.
Kiedy pojawiły się nowe byłem nimi totalnie rozczarowany. I owszem efekty specjalne i cały świat wyszły powalająco. Muzyka też trzymała niezły poziom, ale wszystkie relacje między ludźmi zostały całkowicie skopane...

(Ciąg dalszy później).

pokemonka

Intryfujące...

Gacie Mishy

Gacie Mishy

Gacie Mishy

HORROR. KANIBALIZM I HORROR :hamster_omfg:

monilip

Ale z niego ciacho

Watson

Właśnie przed chwilą widziałam to chyba na kwejku.

Cóż, z pewnością ten żołnierz jest "do zjedzenia"

Gacie Mishy

Phi. Kwejk ma opóźnienie w stosunku do Tumblra i nie zdziwię się, jeśli ukradł do stamtąd

monilip

Dagens

Po zobaczeniu pierwszego obrazka pomyślałam: "Po co ta figurka tu stoi?"

Zjadłabym takiego torta

Wszechmocna

To jest ciasto? Poproszę takie na wesele! Mogłabym wziąć ślub tylko dla tego tortu. Ktoś chętny?

Gacie Mishy

Ja odmawiam zjadania szturmowców

Oni też mają prawo żyć

Sorcerer

A mnie to zastanawia w jaki sposób oni się normalnie poruszają mając taki dziwny szkielet...

Watson

Błagam Cię - nie pisz takich głupot.

Wszechmocna - JA! Ja się mogę z Tobą ożenić, chcesz? Chociaż Plastuś jest atrakcyjniejszy, ale co ja poradzę - weźmiemy ślub dla tortu, a póżniej się rozwiedziemy i też będziemy miały tort, co Ty na to?

monilip

Zróbcie tak - na wesele ten tort, a potem zróbcie imprezę rozwodową i zjedzcie Vadera

i nie za pomnijcie wysłać zaproszeń do nas

Watson

Właśnie myślałam, że może by na imprezę rozwodową zjeść Yodę, ale on jest za mały - przecież my się nim nie najemy

Monilip, nie bój nic - oczywiście, że dostaniecie zaproszenia, o ile Surczak się zgodzi za mnie wyjść - trwam w ciągłej niepewności!

monilip

Boję się o jej odpowiedź, bo wiesz "Ja się mogę z Tobą ożenić, chcesz?" - nie są to najromantyczniejsza oświadczyny na świecie

Gacie Mishy

Zróbcie Yodę w skali 5:1 albo 10:1